Już się wydawało, że 2-3 dni i kończymy, ale jak zwykle matka natura miała inne plany. Membrana i łaty założone, ale dalsze prace wstrzymała paskudna pogoda. Ekipa dekarzy jest tak miła, że sam pomysł wyganiania ich na dach w taką pogodę ociera się o zbrodnię. Dlatego bardzo spokojnie czekamy. Jutro planowana poprawa pogody.
Dekarze już pracują.
Od czwartku na placu budowy pojawiła się ekipa dekarzy. Muszę przyznać, że albo mamy szczęście do ekip budowlanych albo DQM po prostu trzyma poziom. Czysto, sprawnie i od razu “z kopyta”. Przy okazji wciąż nie możemy się nadziwić jakości języka używanego na budowie i naprawdę nie piszę tego z przekąsem, czy też sarkazmem. Podsumowując miła ekipa, z którą da się porozmawiać, wszystko pokazane i wyjaśnione.
Na razie układana jest membrana.