Właściwie to zakończyliśmy przerwę, w międzyczasie kończąc układanie przewodów do rekuperacji. Przez chwilę kotłownia wyglądała jak plan zdjęciowy horroru kategorii B lub C (taki wiecie – “Atak szalonej ośmiornicy z planety X”).
![](https://niewiesze.pl/wp-content/uploads/2018/05/20180526_130750-750x422.jpg)
Niewiesze.pl czyli Niewiesza i okolice.
Nasza historia budowy domu Vitra 116 przy Zalewie Pławniowickim
Właściwe to już minęło 2 tygodnie, ale dopiero teraz nadrabiam zaległości.
Kontynuujemy przerwę uzgodnioną z DQM’em i wykonujemy prace, które muszą być zrobione przed finalnym ociepleniem stopu.
Nadszedł czas na wylewki. Zdecydowaliśmy się na wylewki anhydrytowe (tak, wiem mają wady). Zależało nam na równej podłodze i mniejszej bezwładności cieplnej. Do tego mniejsza grubość też stanowiła zaletę.