“Chudy” nadciąga

Jutro rano chudy beton. Prace prawie ukończone ale woda wyprowadzona nie w tym miejscu. Niby problem nie duży, ale że czas goni to było dziś nerwowo. Ustalone przeniesienie wody o metr, co powinno wystarczyć w 100%.

Mam nadzieję, że z kanalizacją jest wszystko w porządku. Tak na oko wydaje się w porządku.

Przesunięcie wody jednocześnie rozwiązało problem ze skrzynką rozdzielczą.

Mam zapewnienie, że “będzie Pan zadowolony” – zaczynam się bać :(.

Do końca tygodnia ma być spora część ścian zewnętrznych (całość?).

Podsumowując: niepotrzebne nerwy ale dziś wyjątkowo zawiodła komunikacja. Wchodzimy w bardziej skomplikowane etapy, gdzie błędów może być więcej, a zdecydowanie wolałbym ich uniknąć. Poprosiłem DQM żeby zweryfikował dokumentację wykonawczą.

Stopa wielkiego kurczaka.
Specjalistą nie jestem ale to się inaczej trzyma! Wciąż pracują z uśmiechem.

Czytaj dalej “Chudy” nadciąga

Orkan Grzegorz, dwa tygodnie deszczu i Uroczystość Wszystkich Świętych.

Niewiele się działo. Deszcze skutecznie utrudniły prace, stąd konieczność utwardzenia terenu (nieduży kawałek dla dojazdu).

“Grzegorz” namieszał i “toi toi” postanowił stanąć na głowie (niestety, a może na szczęście nie mam zdjęć).

Mamy izolację fundamentów i częściowo obsypany budynek. Kanalizację i podsypkę powinno się udać zrobić do końca tygodnia.

Mamy własny basen z piaskownicą

Czytaj dalej Orkan Grzegorz, dwa tygodnie deszczu i Uroczystość Wszystkich Świętych.

Start

DQM dotrzymał słowa i wystartował wczoraj i od razu z kopyta. Na budowie 6 osób + koparka.

Pierwsza “łopata”
Pierwsza wersja tzw. “mała łopatka”
Pracuj z uśmiechem. To żółte w tle to szalunek prefabrykowany.

Czytaj dalej Start