Nasze opinie o DQM

… czyli jak pochwalić kogoś kto naprawdę na to zasługuje, ale żeby nie było za słodko – w innym wypadku będzie za dużo cukru w cukrze, a jego nadmiar szkodzi zdrowiu.

Wpis powstawał długo, bo też chcieliśmy mieć pełny ogląd sytuacji, zobaczyć czy “coś” nie wyjdzie, a że rocznica zakończenia prac przez DQM zbliża się wielkimi krokami, to i czas napisać rzetelne i uczciwe podsumowanie i wystawić naszemu wykonawcy bardzo pozytywną opinię.

To naprawdę “nieźle” wyszło. Naszym zdaniem, nasz dom nie straszy w Niewieszy.

Przy okazji tego wpisu rozpoczynam cykl recenzji (będziemy opisywać tych, którzy zasłużyli na pochwały) naszych podwykonawców – bo jak coś idzie źle, to chętnych do pisania negatywnych opinii jest dużo, a jak ktoś coś dobrze zrobi, to o pochwałę lub nawet pozytywną opinię jest znacznie trudniej. A że wiele rzeczy robimy pod prąd, to i na naszym blogu tak będzie (jeśli chodzi o opinie).

Czytaj dalej Nasze opinie o DQM

No i to jest to!

Dzięki ogromnej pracy włożonej w taras przez naszych rodzinnych ogrodników, taras zrobił się bardziej luksusowy. Jesteśmy zauroczeni i wdzięczni.

Dopiero nasadzone, ale jak się ładnie rozkrzewi to będzie bomba!

 

Uwielbiam zapach kompostowanej trawy o poranku

Moje silosy grzecznie pracują – bo korzystając z słońca i lekkich opadów deszczu – trawa wystrzeliła do góry.

Zestaw “militarny”. 5 silosów podczas ciężkiej pracy.

Zapach jest “obłędny” w pobliżu kompostowników, a i temperatura ścianek jest przyjemnie ciepła – co oznacza, że procesy gnilne zachodzą sprawnie i intensywnie.

Z racji faktu, że wnętrza wciąż czekają na kolejną ekspertyzę, to zabraliśmy się za taras (ziemny). Zobaczymy co i jak wyjdzie. Zaprzyjaźniona firma od opaski (tej dookoła domu) dość żwawo przystąpiła do pracy i wydaje się , że temat ogarniają bardzo porządnie.

Czytaj dalej Uwielbiam zapach kompostowanej trawy o poranku