Pisząc to podsumowanie, sam się zdziwiłem ile za nami.
W chwili, gdy piszę te słowa, jesteśmy niemal na finiszu (ten wpis jakoś rodził się w bólach, co skutkowało kilkoma zmianami wstępniaka). Właściwie z oryginalnej umowy został strop wraz z ociepleniem oraz jakieś małe dodatki na zewnątrz.