Jak zrobić podłoże pod basen stelażowy Intex

A było to tak.

Na pytanie co z wakacjami? Skierowaliśmy je z żoną do naszych latorośli: czy zostajemy w nowym domu, czy jedziemy gdzieś w bliżej nie sprecyzowane miejsce, moje dzieci zakrzyknęły zgodnym chórkiem – zostajemy! Ale… Bo przecież zawsze jakieś “ale” musi być – więc i tu było – ale … kupimy basen.

Widok z efektu prac, czyli naszego basenu. Dzięki pompie piaskowej, folii solarnej i lekkiemu samozaparciu nie mieliśmy żadnych problemów z kolorem, zapachem i przejrzystością wody. To zdjęcie z sierpnia.

Zrobiłem szybką kalkulację, wyszło nawet niezbyt drogo (o słodka naiwności). I tu znów pojawia się “ale”. Uznałem (po lekturze doświadczeń innych mających podobne niezbyt rozważne pomysły), że robimy porządnie. To znaczy zrobimy utwardzenie, na to podkład (xps 3 cm), wykładzina i dopiero basen. Będzie schludnie, prosto i czysto.

Czytaj dalej Jak zrobić podłoże pod basen stelażowy Intex

No weź tu i się nie ogródź, czyli opinia o Sapes

Właściwie to na początku budowy nie myślałem o płocie. DQM (nasz główny wykonawca – niech spoczywa w pokoju) zabezpieczył fachowo budowę i póki trwała, to właściwie nie czułem potrzeby, żeby myśleć o tym temacie. Jednak jak tylko, skończyła się budowa i płot został zlikwidowany (oj przydała się pomoc koparki), to okazało się, że nasze utwardzenie – bo jeszcze nie było kostki – stało się bardzo wygodnym parkingiem dla przyjeżdżających nad jezioro. Dlatego nie było wyjścia i zapadła decyzja – grodzim się!

Brama, jeszcze bez kostki. Jest naprawdę porządnie i działa (uwaga przy silnym wietrze). Szczególna pochwała za spawy, precyzyjne i gładkie.

Wybór rodzaju płotu był raczej z tych prostych. Nie chcieliśmy (pomijam koszty) jakiś ozdobnych, kutych rozwiązań, a te nowoczesne, aluminiowe zabijały ceną (dosłownie np. 800 zł za metr + montaż), stąd stanęło na panelowym płocie o grubości 5.

Czytaj dalej No weź tu i się nie ogródź, czyli opinia o Sapes

Opinie o MAL, czyli oczyszczalnia ZBS-6C i zbiornik na deszczówkę.

Firma MAL jako nasz podwykonawca, należała zdecydowanie do grupy konkretnych. Jeszcze przed współpracą (oficjalną) polecili kompetentnego geologa, potem też podczas dwóch, czy trzech spotkań służyli poradami i co ważne, proponowali sensowne rozwiązania, które sprawdzają się do dziś. Dodatkowo, nie było żadnych problemów z zamówieniem np. dodatkowych przedłużek na oczyszczalnię, czy też zbiornik na wodę (po tym jak nam się poziom ogrodu lekko podniósł). Obawialiśmy się oczyszczalni biologicznej (porcjowany osad czynny), czy w początkowym okresie, gdy dom nie jest w pełni zamieszkany, to nie zagłodzimy naszych bakterii. Okazało się, że przy regularnym dosypywaniu aktywatora (“bakteryjki” w proszku), całość działa bardzo dobrze i nie ma żadnych problemów.

Dwie klapy rewizyjne (udało się to tak zmieścić, że wystają niewiele ponad grunt), tu po pierwszym wiosennym koszeniu (stąd i trawa na nich). Praktycznie klapy są niemal niewidoczne i nie musieliśmy jakoś szczególnie ich obudowywać.
Czytaj dalej Opinie o MAL, czyli oczyszczalnia ZBS-6C i zbiornik na deszczówkę.

Życie w czasach zarazy

… czyli wykorzystam ten czas, żeby nadgonić nasze recenzje i opinie.

Ogólnie dla wielu firm, w tym tych instalatorskich przyjdzie zapewne trudny czas. Dlatego korzystając z faktu, że pracuję zdalnie, a dzieci “sprzedałem” do Niewieszy na przymusowe wakacje, to przygotuję i opublikuję kilka opinii o naszych podwykonawcach, żeby jakoś, choć takim małym wkładem pomóc im, skoro wykonali pracę u nas dobrze i możemy ich polecić.

Dwie recenzje już opublikowałem, kolejne “są w toku”. A wszystkim, którzy czytują bloga życzę sporo cierpliwości i spokoju w najbliższym czasie oraz uniknięcia tego dziadostwa, które krąży w powietrzu.

Tak dla ukojenia nerwów. Zachód słońca nad Jeziorem Pławniowickim od strony głównej plaży w Niewieszu.

Wszędzie dobrze, ale przy kominku najlepiej czyli opinia o Z.U.H. Kominek, czyli kominkimyslowice.pl.

Właściwie każdą analizę projektu domu zaczynaliśmy od kominka, jego umiejscowienia, widoczności i konieczności stosowania dziwnych rozwiązań (zarówno od strony wkładu jak i komina – np kominków z dwoma równoległymi szybami – ładne ale jednak drogie).

Tak się złożyło, że nasza Vitra 116, miała miejsce na kominek zaplanowany w idealnym miejscu (z naszego punktu widzenia), który stanowiąc ozdobę salonu, może pełnić także rolę grzewczą, a dzięki położeniu przy styku ciągów komunikacyjnych, rozwiązanie takie sprawdza się idealnie. Dodatkowo ładna kompozycja z szerokim wejściem do salonu oraz ładnie zrobiona zabudowa, dają razem naprawdę ładny efekt.

Nadia z Kratki.pl jest dość niska, dlatego konieczna była lekka podbudowa. Na dole doprowadzenie powietrza.

Nie wchodząc w szczegóły, wybraliśmy firmę Z.U.H. Kominek czyli Kominkimyslowice.pl, której punkt mieści się w Katowicach w budynku salonu Agata Meble, na parterze (prawe skrzydło – na wprost wejścia od bocznego parkingu).

Czytaj dalej Wszędzie dobrze, ale przy kominku najlepiej czyli opinia o Z.U.H. Kominek, czyli kominkimyslowice.pl.

Nasze opinie o DQM

… czyli jak pochwalić kogoś kto naprawdę na to zasługuje, ale żeby nie było za słodko – w innym wypadku będzie za dużo cukru w cukrze, a jego nadmiar szkodzi zdrowiu.

Wpis powstawał długo, bo też chcieliśmy mieć pełny ogląd sytuacji, zobaczyć czy “coś” nie wyjdzie, a że rocznica zakończenia prac przez DQM zbliża się wielkimi krokami, to i czas napisać rzetelne i uczciwe podsumowanie i wystawić naszemu wykonawcy bardzo pozytywną opinię.

To naprawdę “nieźle” wyszło. Naszym zdaniem, nasz dom nie straszy w Niewieszy.

Przy okazji tego wpisu rozpoczynam cykl recenzji (będziemy opisywać tych, którzy zasłużyli na pochwały) naszych podwykonawców – bo jak coś idzie źle, to chętnych do pisania negatywnych opinii jest dużo, a jak ktoś coś dobrze zrobi, to o pochwałę lub nawet pozytywną opinię jest znacznie trudniej. A że wiele rzeczy robimy pod prąd, to i na naszym blogu tak będzie (jeśli chodzi o opinie).

Czytaj dalej Nasze opinie o DQM

Połówkowe podsumowania naszej budowy systemem zleconym

Jesteśmy mniej, więcej w połowie budowy. Korzystając z zimowej przerwy, postanowiliśmy dokonać weryfikacji naszych założeń, oceny przyjętych rozwiązań oraz bilansu czy też raczej subiektywnej, choć szczerej oceny dotychczasowej budowy. Ponieważ pisanie tego artykułu zajęło nieco dłużej niż planowałem (ponad 1 miesiąc) to było też sporo czasu na wieczorne rozmowy w gronie rodziny i dokonanie dokładniejszej oceny.

Dlaczego tak, a nie inaczej – czyli budowa systemem zleconym w założeniach.

Zanim przystąpiliśmy do budowy, mieliśmy wielokrotnie okazję na wysłuchanie wielu opowieści o budowie domów. Korzystając z tej wiedzy, zebraliśmy i podsumowaliśmy opinie znanych nam osób, które budowały lub budują domy. Po usystematyzowaniu wiedzy, mieliśmy dość liczne opinie, choć spektrum doświadczeń nie było zbyt szerokie. Najbardziej zdziwił nas fakt, że mało kto dobrze wspomina okres budowy.

Czytaj dalej Połówkowe podsumowania naszej budowy systemem zleconym