Ziemia!

Korzystając z pomocy naszego Pana “Koparkowego”, który tym razem został traktorzystą, udało nam się odmienić oblicze (tej) ziemi. I to dość mocno, jak widać na poniższych zdjęciach!

Na własnej skórze poczułem rozmiar działki.

Maszynowo to wszystko szybciej “idzie”.

Po pracach jedną maszyną, nadszedł czas nas zmianę “zaplecza” traktora. W tym czasie wraz z moim niezastąpionym pomocnikiem rozpoczęliśmy proces nawożenia i zasiewania.

Sukces był możliwy tylko dzięki temu, że nasz operator koparki szybko obrócił i obsiał jakieś 50% areału. Niby robiliśmy to podobnie jak on, ale nasz postęp prac był jakiś taki mniej zauważalny.

Jak dorosnę to będę rolnikiem.

Kolejna maszyna wbiła nawóz i nasiona w glebę, a nam zostało zagrabienie całego obszaru.

Przyznam szczerze, że po kilku godzinach grabienia i wybierania kamieni poznałem lokalizację kilku mięśni, o których nie miałem bladego pojęcia. Przypominały mi o swoim istnieniu przez następnych kilka dni.

Tym razem w prace zaangażowało się nieco więcej osób.

 

 

 

 

0 0 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Adam
Adam
11 września 2018 21:49

Byliśmy, widzieliśmy – robi wrażenie!